Lyrics:
Dalej chłopcy bierzmy kosy i krzyknijmy razem,
Polsko świetne twoje losy, tym wrócim żelazem.
Albośmy to nie Krakusy, albośmy to jacy.
Nie masz ci to polskiej duszy, jako krakowiacy.
chorus:
Danaż nasza, oj dana,
Ojczyzno kochana!
Danaż nasza, oj dana,
Ojczyzno kochana!
Precz dzisiaj taki mospanie, co się lękasz boju.
Lepszy ja w białej sukmanie, niż ty w obcym stroju.
Dziś, kto pierwej w boju stanie, ten jest mości panie.
Kto się kryje za okopem, nie wart być i chłopem.